środa, 27 kwietnia 2011

Lanzarote: Fuerteventura cz. 4

Trzeci dzień z samochodem wykorzystaliśmy żeby odwiedzić kolejną wyspę kanaryjską: Fuerteventurę. Bilety kupilismy dzień wcześniej w porcie Playa Blanca. Trzeba być na miejscu 30 minut przed odpłynieciem. Za bilety na prom Armas zapłaciliśmy 75 euro za 2 osoby plus auto w 2 strony. Prom odpływał o 9. Ok 10 byliśmy  w Corralejo. Ok 13 w Costa Calma. Ok 15 w Playa Jandia. O 16: 30 zaczeliśmy wracać do Corralejlo, tym razem po zachodniej stronie wyspy.
Na prom dotarlismy idealnie o 19:30. O 20 mieliśmy powrót na Lanzarote.

Na promie Armas


Plaża w Corralejo


Piasek z Sahary


Wydmy w Corralejo
Ten piasek przywiał tu wiatr prosto z Sahary.


 Latarnia morska przy plaży Jandia na południu wyspy.

Playa de Jandia
Cudowny, miękki piasek i czysta, turkusowa woda oceanu.




Szkielet wieloryba obok plaży Jandia.

Zachodnia część wyspy Fuerteventura.



Czarna plaża w Ajuy na zachodnim wybrzeżu. Plaża otoczona z dwóch stron klifami, dlatego fale są tutaj są bardzo duże.


Tą drogą za mną jechaliśmy.
Krajobrazy zachodniej Fuerteventury.

Mirador de Morro Velosa


 Powrót i ponowne odwiedziny wydm w Corralejo.


Przepiękny zachód słonca na oceanie😍😍😍 Niezapomniane przeżycie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz